Hejo, hejo! Dzisiaj będzie o jednym z większych zaskoczeń tego roku i na tapet wjedzie VIM, czyli pierwszy masażer typu wand od Fun Factory. 

Jako, że sama prowadzę sklep i mogę sobie pozwolić na selekcję artykułów, a nie kupowanie po x ilości w ciemno, gdzie coś może okazać się niewypałem postanowiłam, że poproszę lubego o miły prezent i po prostu sama przekonam się o co tyle hałasu.

Fun Factory VIM massager Blog Bezpruderyjnie.pl

Najwyższa jakość wykonania, elementy idealnie spasowane - majstersztyk!

Tadam! Przed wami VIM!

Pierwsza różdżka od Fun Factory!

Tak jak i inne sprzęty tej marki on również został wykonany w Niemczech i jeżeli chodzi o kwestie bezpieczeństwa, jak i jakość użytych materiałów to na myśl przychodzi mi tylko jedno słowo – bez kompromisów. No dobra, to w sumie dwa słowa ale spójrzcie tylko na wykonanie tego sprzętu.

Poza precyzyjnie spasowanymi elementami od razu rzuca się w oczy silikonowa główka o przyjemnej w dotyku fakturze. Te żebrowania znane są chociażby z Tigera, czy Manty i oprócz dodatkowej stymulacji pomagają lubrykantom pozostać na miejscu. Sama główka została osadzona na elastycznej szyjce, dzięki czemu możecie dopasować ją do pozycji, w której chcecie się pobawić.

Ok, poza tymi żebrowaniami, produkcji w niemieckiej fabryce i zarąbistej jakości wykonania patrząc na VIMa odnosi się wrażenie, że w sumie to wszystko już było i trudno skumać o co tyle zachodu, w szczególności, że jest to sprzęt za pół tysiaka.

Hmm... zacznijmy od początku...

Kiedy po raz pierwszy wzięłam Vima do ręki zaskoczyła mnie jego waga. Ten sprzęcior jest naprawdę lekki co dla mnie jest kwestią priorytetową bo wybaczcie ale w trakcie zabawy nie uśmiecha mi się walczyć ze zmęczeniem i zmienianiem pozycji, w szczególności gdy sama muszę się obsłużyć, a mam ochotę na dłuższą sesję.

Po włączeniu kolejne zaskoczenie, tak jak mój ukochany Megawand od Dorcela nie przenosi wibracji na rączkę. W taki oto sposób VIM wyłapał kolejnego plusa i trzeciego przy okazji bo wibracje były naprawdę bardzo ciche. Nawet na najwyższej prędkości nie mogłam uwierzyć, że to chodzi tak cicho!

Jeżeli macie w okolicy sklep oferujący tego wanda to mocno zachęcam do przekonania się na własne uszy jak dyskretny jest to sprzęt.

A co było dalej?

Dalej było bardzo ciekawie bo okazało się, że VIM zostawia mojego Megawanda w tyle jeżeli chodzi zarówno o moc jak i hmm…sposób wibracji i byłam zaskoczona, że różnica jest tak bardzo odczuwalna. Nie za bardzo wiem jak wam to opisać bo chociaż wszyscy znamy pojęcie płytkich i głębokich wibracji to te Vimowskie owszem, są głębokie i wchodzą w ciało intensywnie jak na masażer przystało lecz ale uderzania. To tak jakby pieściła was fala czystych wibracji, a nie same uderzenia główki wprawiane w ruch przez wibracje.

Porównanie Dorcel Megawand i VIMa

Największą różnicę widać na najsłabszym trybie. Okazuje się, że VIM posiada silnik o zmiennym środku ciężkości. Nawet na najniższej prędkości pracuje równo i gładko, podczas gdy inne wandy po prostu całe się trzęsą. Różnica jest naprawdę odczuwalna i to chyba najbardziej zaskoczyło mnie w tej zabawce. Nie spodziewałam się takiej zmiany w doznaniach, a testowałam wiele różnych masażerów.

Rowki na główce nie tylko stymulują ale i pomagają w utrzymaniu lubrykantu na miejscu.

Kolejną ciekawą kwestią są tryby wibracji. Do wyboru mamy pięć intensywności trybu ciągłego oraz trzy specjalnie zaprojektowane i przemyślane programy. Ponieważ ja korzystam wyłącznie z wibracji ciągłych to z lekką nutą niepewności podeszłam do tej formy zabawy.

Czy muszę powtarzać, że znowu VIM mnie zaskoczył? Większość zabawek oferuje cykliczne interwały, czyli bzz bzz bzz lub bzz bzz …. Bzzzzzz… powtórz, na pewno wiecie o co mi chodzi. W tym przypadku jest inaczej i faktycznie programy są strzałem w dziesiątkę bo oferują zróżnicowaną zabawę wraz z biegiem czasu, a do każdej z funkcji możemy ustawić poziom mocy.

Tryb Deep orgasm startuje delikatnie i wraz z biegiem czasu zwiększa swoją intensywność

Intense Orgasm oferuje mocne doznania i jazdę bez trzymanki

Edging pozwala na zabawy na krawędzi. Podkręca atmosferę aby wycofać się przed samym finiszem tym samym zwiększając doznania.

Jak sami widzicie sprzęt jest naprawdę świetny i zdeklasował moją ulubioną jak dotąd zabawkę co nie udało się kilkunastu podobnym gadżetom. Ale nadal pozostaje to jedno zasadnicze pytanie – czy warto?

Powiem tak – nie należy on do najtańszych tego typu produktów na rynku ale jeśli zależy wam na porządnym, cichym, lekkim i przemyślanym gadżecie, a macie akurat do wydania pięć stów na przyjemności to nawet się nie zastanawiajcie i bierzcie to cudo.

Jedynym minusem, który może przemawiać przeciw jest brak wodoszczelności. No bo…producent napisał w instrukcji, że VIM niby jest wodoszczelny ale jednak prosi aby nie zanurzać go w wodzie. Kamaaaan. Ja nie bawię się wandami pod wodą więc nie jest to dla mnie żadna przeszkoda ale wspominam o tym bo wiem, że niektórzy z was wybierają wyłącznie zabawki, których można używać np. w wannie.

Jeżeli was to nie zniechęca, a chcecie mieć świetny gadżet erotyczny to naprawdę i ze szczerego serca wam go polecam!

Produkty powiązane

Fun Factory VIM masażer różdżka indygo Fun Factory VIM masażer różdżka indygo 2
  • -10%
Ostatnie sztuki w magazynie
Koniec promocji
Masażery i motylki

Fun Factory VIM masażer różdżka indygo

Fun Factory
4032498100012
449,91 zł 499,90 zł
  Potężna, lżejsza, jeszcze bardziej cicha 32% lżejsza oraz 50% cichsza od dotychczasowego lidera rynku. Pierwsza różdżka od Fun Factory zaskakuje! Nie znalazłam jeszcze sprzętu, który pracowałby jednocześnie tak niewiarygodnie cicho wykorzystując taką moc wibracji. Od teraz możesz cieszyć się ogromną siłą przyjemności dyskretniej, niż kiedykolwiek. VIM...
Fun Factory VIM masażer różdżka pomarańczowa Fun Factory VIM masażer różdżka pomarańczowa 2
  • -10%
Ostatnie sztuki w magazynie
Koniec promocji
Masażery i motylki

Fun Factory VIM masażer różdżka pomarańczowa

Fun Factory
4032498100005
449,91 zł 499,90 zł
  Potężna, lżejsza, jeszcze bardziej cicha 32% lżejsza oraz 50% cichsza od dotychczasowego lidera rynku. Pierwsza różdżka od Fun Factory zaskakuje! Nie znalazłam jeszcze sprzętu, który pracowałby jednocześnie tak niewiarygodnie cicho wykorzystując taką moc wibracji. Od teraz możesz cieszyć się ogromną siłą przyjemności dyskretniej, niż kiedykolwiek. VIM...

Komentarz (0)

Brak komentarzy w tej chwili
Produkt dodany do listy życzeń
Produkt dodany do porównania